Jesteś tutaj

Jesteś tutaj:  Strona główna » Paweł Tomczyk » Spiskowa teoria złodziejów...

Spiskowa teoria złodziejów...

Autor: 
Paweł Tomczyk
Tagi: 
Polityka historyczna
ludzka głupota nie ma granic
człowiek ograniczony

Oj dzieje się, zło dzieje się!....

Takie będą Rzeczypospolite...

Z okazji remontu głównego wejścia w sąsiednim gimnazjum zrobiłem zdjęcie i wstawiłem na stronę szkolnego sklepiku z "aktualnym" komentarzem, którego nie powstydziłby się - mniemam bezczelnie! - sam śp. Stanisław Bareja. Wywołało to całkiem sporą dyskusję... Z której można oczywiście wysnuć różne wnioski. Niewątpliwie również taki, że największy nawet absurd może być w obecnej Polsce według jej... Czytaj całość 

Pomnik łajdactwa

..Jakie szczęście, że nie można tego dożyć, kiedy pomnik ci wystawią, bohaterze, i morderca na nagrobkach kwiaty złoży. „Pożegnanie żałosnego strzelca”. - Krzysztof Kamil Baczyński Bardzo nie lubię „Pomnika Bohaterów Powstania Warszawskiego” - tak się bowiem oryginalnie nazywało o czym dziś mało kto chyba pamięta - to socrealistyczne badziewie na Placu Krasińskich. Tym, co się po... Czytaj całość 

Szantaż polityczno-moralny

Jeśli jest prawdą - znam bowiem sprawę z Na Temat wedle którego Zbigniew Girzyński wciąż jest posłem PiS - że ów, wymieniony właśnie parlamentarzysta, nazwał dar krwi Roberta Biedronia dla ciężko chorego Artura Górskiego "politycznym happeningiem" - to pragnę przestrzec pana Andrzeja Dudę, że jakiekolwiek zatrudnienie przy majestacie Rzeczypospolitej tego durnia i łobuza, spowoduje zanik mojego... Czytaj całość 

Zlot Polonii

Kilkanaście lat temu- a może juz i kilkadziesiąt (jak ten czas zapieprza) jakiś ktoś wymyślił zlot tak zwanej Polonii Zagranicznej i chciał go usytuować w Rzymie, bo jak dowcipnie był stwierdził pracuje tam - konkretnie w Watykanie - najwybitniejszy tejże Polonii przedstawiciel. Ktoś inny - przytomny skomentował pomysł krótkim lapidarnym stwierdzeniem; Ale tych z Kazachstanu nie będzie stać na... Czytaj całość 

67 lat temu na Rakowieckiej w Warszawie

 Czytaj całość 

Bronisław jak Bonaparte...

Daje przykład... Czytaj całość 

Uliczkę znam w Żyrardowie...

Zaczął i zakończył życie 14 maja w Warszawie – trwało 20 lat. Równo i krótko... Urodził się przy Towarowej 32 – dziś jest tu salon Suzuki – skonał, postrzelony (według innej wersji: zakłuty bagnetami) w bramie przy Zielnej 33 w samym centrum miasta - dziś mamy tu skwerek. Uciekał Zielną przez skrzyżowanie Marszałkowskiej i Świętokrzyskiej, bowiem chwilę wcześniej, pod cukiernią Jakuba Zamboniego... Czytaj całość 

W linii prostej

Zanim nastapi cisza, warto przypomnieć historię. 442 lata temu 9 maja 1573 roku na polach wsi Kamień, mniej więcej w okolicy obecnego warszawskiego kolejowego Dworca Wschodniego, panowie szlachta w pierwszej wolnej elekcji czyli po dzisiejszemu – wyborach – zdecydowali, że królem Polski będzie, liczący sobie w danej chwili lat 22, niejaki Walezy. Henryk z imienia, z zawodu francuski książę. Jak... Czytaj całość 

Guzik

Wiele lat temu w lasku Olszynka Grochowska znalazłem guzik. Metalowy (cynowy chyba?) ozdobiony numerem 17 (jedynka miała rozdwajająca się podstawę). Od munduru niewątpliwie... Przez kilka kolejnych lat leżał sobie spokojnie w domu… Na studiach jednak - ISiW na Politechnice – poznałem kolegę - dobrze rokującego alkoholika i Indianę Jonesa w jednym. Pierwszego chyba tłumaczyć nie muszę, drugie... Czytaj całość 

Cierpienia Schopenhauera - w średnim i starszym wieku...

...czyli 22 lata póżniej, 22 lutego... 22 lutego 1788 roku w, wówczas jeszcze polskim, Gdańsku urodził się filozof Artur Schopenhauer. Przez pierwsze lata życia egzystował sobie spokojnie, nie wadząc nikomu. Jego gehenna zaczęła się dokładnie w dniu 22 urodzin, kiedy to w Żelazowej Woli przyszedł na świat Fryderyk Szopen. Od tej chwili Artur miał przegwizdane - był bowiem powszechnie mylony z... Czytaj całość